Mija już miesiąc od szkolnej premiery „Dziadów według Adama Mickiewicza”, a komentarze wciąż nie milkną, budząc wspomnienie listopadowego wieczoru, który za sprawą niezwykle utalentowanych aktorów z „Piątki” zamienił się w mistyczny spektakl o walce sił dobra i zła, rozgrywającej się w duszy człowieka.
Właściwie należałoby powiedzieć, że mija już rok, kiedy podczas omawiania „Dziadów” na lekcji języka polskiego zrodził się pomysł na inscenizację arcydramatu Mickiewicza. Gotowość realizacji tego przedsięwzięcia zgłosiły entuzjastycznie Julia Rynkowska i Weronika Dunst – uczennice uniwersyteckiej klasy humanistycznej, które podjęły się również zdobycia funduszy na dekoracje i kostiumy do przedstawienia. Materiały sfinansowane przez Fundusz Młodzieżowy zostały zakupione, projekt rozliczony, wybrane fragmenty z „Dziadów” ułożyły się w scenariusz spektaklu, pozostało tylko zrobić casting i rozpocząć próby. Okazało się jednak, że zabrakło chętnych, żeby zagrać w przedstawieniu. Rozpoczął się długotrwały proces zmagania z wątpliwościami, umierania i odradzania idei spektaklu, co przypominało do złudzenia losy głównego bohatera „Dziadów” – początkowo „umarłego dla świata”, jednak ostatecznie znajdującego w sobie moc, by przemienić się z rozczarowanego ludźmi Gustawa w gotowego do walki z całym światem Konrada. Podmiotem zbiorowym zdeterminowanym, by zrealizować przedstawienie „Dziadów” w naszej szkole, były trzy wspaniałe reżyserki: Weronika Dunst, Karolina Narojczyk i Julia Rynkowska, które pod opieką artystyczną prof. Bożeny Kudryckiej stworzyły wyjątkową wizję sceniczną Mickiewiczowskiego dramatu. Upór i konsekwencja Weroniki, Julii i Karoliny, aby przez dwa miesiące w każdy sobotni poranek organizować próby aktorskie, budzi wielki szacunek i pokazuje, że aby osiągnąć cel, trzeba być nieugiętym. Opanowanie pamięciowe tak długich partii tekstu było nie lada wyzwaniem. Jednak trzeba też jasno powiedzieć, że gdyby do grona aktorów z klasy 3F: Bartłomieja Pastuszki, Magdy Bukowskiej, Pauliny Brzozowskiej, Weroniki Dunst i Karoliny Narojczyk, nie dołączyli Ela Głuszczyńska z 3A i Adrian Jarząbek z 3D, a także uczniowie z młodszych klas: Szymon Wielewski z klasy 2B, Barbara Humięcka z klasy 2C, Maja Gebert i Weronika Zalapana z 2D, Mateusz Szreder, Jakub Dybcio, Bartek Plewczyński z 2E, a także Zuzanna Winter i Dominika Sobaszkiewicz z 1E, „Dziady” pozostałyby tam, gdzie „ciemno wszędzie, głucho wszędzie”. Do tego świetnego zespołu, w którym każdy miał swoją małą i wielką improwizację dołączyły gościnnie uczennice z oliwskiego gimnazjum STO, zagrały one w scenach choreograficznych. O oprawę muzyczną spektaklu zadbała Weronika Dunst.
W końcowej fazie przygotowań do zespołu dołączyła Ola Lewandowska z 3F, która zaprojektowała piękne plakaty i zaproszenia. Laura Marcińczyk z 1C wykonała charakteryzację, Filip Bobras i Szymon Tomiak z 1D zajęli się nagłośnieniem i oświetleniem sceny. Marcin Zydek z 3C mistrzowsko zapanował nad ustawionymi w różnych punktach auli kamerami, rejestrującymi 40-minutowe przedstawienie. Mamy nadzieję, że w niedługim czasie z tych materiałów powstanie film, który pozwoli przypomnieć tę niezwykłą atmosferę, jaka zapanowała w szkolnej auli 15 listopada 2018 w trakcie przedstawienia “Dziadów” w obecności tłumnie zgromadzonej publiczności. Oprócz uczniów Piątki na widowni zasiadły: panie Dyrektor Elżbieta Piszczek i Joanna Kolarz, nauczyciele, rodziny artystów, a także ludzie teatru. Spektakl okazał się wyjątkowym wydarzeniem, dlatego nie raz jeszcze będzie wystawiony na scenie, m.in. Oliwskiego Ratusza Kultury i sopockiego Teatru na Plaży. Trafi również na festiwale teatralne.
„Dziady” – jak wiadomo – składają się z wielu części i mają otwarte zakończenie, zatem nie wiadomo, kiedy i jak zakończy się przygoda twórców spektaklu z Mickiewiczowskim dramatem. Jedno jest pewne, społeczność Piątki spragniona jest teatralnych wydarzeń i bez wątpienia możemy powiedzieć, że kolejne teatralne przedsięwzięcie w naszej szkole kończy się ogromnym sukcesem. Ostatnio trzy lata temu, w listopadzie 2015 roku 50 osób zaangażowało się w performance „Dziady” (reportaż z tego wydarzenia można obejrzeć na kanale TVLO), a w grudniu tego samego roku z powodzeniem wystawiona została „Opowieść wigilijna”. Zorganizowane w naszej szkole warsztaty teatralne z aktorką Teatru Wybrzeże Justyną Bartoszewicz stanowią wspaniałą okazję do szlifowania talentów artystycznych. Z niecierpliwością czekamy na kolejny spektakl w Piątce, choć bardzo dobrze wiemy, ile czasu i wysiłku kosztuje każdego z uczestników perfekcyjne przygotowanie przedstawienia.
Bożena Kudrycka
Na zakończenie aneks. Wiersz napisany anonimowo zaraz po przedstawieniu, oddający jedną z wielu emocji, które stały się udziałem widowni tamtego wieczoru:
Upiorowi…
Włos jak sitowie rozbite
Szaleńczą jeziorną burzą,
I w grotach twarzy ukryte
Oczy, co dziko się mrużą.
Kibić wygieta jak wichrem
Sosna, co sztorm ją wykręca,
Pijawiki się wiją na nogach
A szpony błyszczą na rękach!…
Upiorze!… Tyś tak straszliwy, że
Miałeś krew w zyłach mrozić!
Czemy więc krew Ty rozpalasz
I serce nauczasz gorzeć?
Cała Twa postać potworna;
Włos, szpony i blade lica,
Na opak _ zamist odpychać,
Przyciąga mnie
i zachwyca!
Zauroczony wykreowaną postacią Mickiewicz z widowni