Wiosłujemy do wakacji czyli czerwcowe kajakowanie klasy 1b


Uczniowie klasy 1b niezwykle intensywnie spędzili pierwsze, słoneczne dni czerwca podczas kajakowej wycieczki na Kaszubach.
Choć początkowo słońce trochę grymasiło i chowało się za chmury, to ostatecznie drugiego dnia spływu pozwoliło podziwiać w swoim blasku uroki natury wzdłuż rzeki Wdy i Wdzydzkiego jeziora.
Organizację wyprawy przygotowali pani prof. Izabela Wójcik wychowawczyni klasy 1b i pan prof. Mariusz Michalik, który zdecydował, które trasy padną łupem piątkowych wioślarzy.
Pierwsza trasa miała 17 km od ośrodka Stanica we Wdzydzach do Wojtal i wymagała pokonania sporego odcinka jeziora oraz trzech przenosek kajaków na odcinku rzeki. Drugiego dnia trasa wynosiła 23 km i wyruszyliśmy z Lipusza do naszego ośrodka Stanica we Wdzydzach. Ta druga nie wymagała noszenia kajaków ale za to dostarczyła nam przygód i przeszkód co niemiara. Nie stanowiły one jednak żadnego problemu dla naszych pierwszoklasistów. Kto by tam nie lubił walki z nurtem rzeki czy przeszkód w postaci podwodnych konarów i powalonych drzew, które albo trzeba było omijać slalomem albo kłaść się w kajaku i robić wszystko by nie utrzeć sobie noska.


Przy okazji parę razy okazało się, że można płynąć tyłem, kręcić się wokół własnej osi, skosić wysoką trawę lub zupełnie przypadkiem stworzyć tratwę z kilku kajaków. Śmiechu było co nie miara a zabawa przy tym przednia. Do tego doliczyć należy integrację w grupie i oczywiście lekcję biologii. Otoczenie i piękna przyroda co chwilę raczyła nas, a to nurkującymi kaczkami, ewidentnie przyzwyczajonymi do kajakowych podróżników, łabędziami wraz z młodym potomstwem na grzbiecie od czasu do czasu posykujących na kajakowych pasażerów, przefruwającymi kormoranami czy rechoczącymi, zapewne z nas, żabkami.


Średnio dziennie trzeba było nastawić się na 6 godzin wiosłowania dlatego najczęstszymi i ulubionymi pytaniami młodzieży do opiekunów oraz ratowników były: “czy daleko jeszcze?”, “ile jeszcze kilometrów?” bądź “panie profesorze ile już przepłynęliśmy?”.
Na koniec dnia, przy wieczornym ognisku i dźwiękach gitar chyba nikt już nie czuł jakiegokolwiek zmęczenia. Ostatniego dnia starczyło jeszcze sił na wdrapanie się na widokową wieżę i podziwianie pięknych uroków okolicy ośrodka Stanicy Wodnej we Wdzydzach.
Zresztą sami zobaczcie naszą kajakową galerię i atmosferę z wyprawy.

Opiekunowie grupy pani prof. Aneta Lechman i pan prof. Mariusz Michalik bardzo dziękują klasie 1b za wspólną wyprawę, zdyscyplinowanie i kajakowe pogaduchy.
Mamy nadzieję, że aktywny czas jaki spędziliście z nami, przyczynił się do integracji klasy i zainspirował Was do innych, wspólnych sportowych wyzwań na przyszłość a także nastroił wszystkich do zbliżających się wakacji.
Życzymy Wam bezpiecznego letniego odpoczynku.

z kajakowymi pozdrowieniami
Aneta Lechman